Bezduszne dla wykonawcy skutki samooczyszczenia w ofercie przetargowej
Zapłata kary umownej może być przedmiotem mediacji, ale najczęściej jednak jest przyczyną sporów sądowych, które mogą trwać wiele lat. Wykonawca zamówienia publicznego staje zatem przed dylematem, czy nie płacić kar i dochodzić swoich racji w sporze oraz narażać się na ryzyko wykluczenia z postępowania, czy jednak zapłacić je dobrowolnie jako kluczowy element przekonania zamawiających o podjęciu optymalnych środków naprawczych. Oczywiście wykonawca ma jeszcze inne wyjście, mianowicie zapłacić kary i dochodzić ich zwrotu w sądzie, czym wydatnie osłabia swoją pozycję procesową. Każde rozwiązanie jest dla wykonawcy dalekie od ideału, ale to tylko początek możliwych kłopotów jeśli wykonawca przeprowadzi procedurę „samooczyszczenia” po pierwsze w sposób niezgodny z zasadami opisanymi w ustawie Pzp, po drugie w sposób nieumiejętny.