Nowe Pzp to nastawienie procedury na zrobienie dobrego biznesu
W dniu 19 czerwca 2019 roku Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt nowej ustawy – Prawo zamówień publicznych, przygotowany przez kilkadziesiąt miesięcy przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii oraz Urząd Zamówień Publicznych.
Należy przypomnieć, iż projekt ten był poprzedzony bardzo szerokimi, otwartymi i wielokrotnymi konsultacjami, zarówno z wykonawcami i zamawiającymi. To właśnie rozmach i ranga tego projektu oraz ambicja osób zaangażowanych, spowodowały, że wreszcie ustawa ta znacząco wyrwała się ze skostniałego gorsetu jedynie sformalizowanej procedury. Po prostu obecnie nastawiono się na to aby zamawiający przygotował i zrobił dobry biznes. Liczyć się więc będzie osiągnięcie ambitnego celu, a nie szybkie przejście procedury albo mechaniczne przejście procedury.
Zidentyfikowano więc kluczowe problemy, które przeszkadzają zamawiającym i wykonawcom w osiągnięciu celu postępowania i spróbowano je racjonalnie rozwiązać.
To biznesowe podejście w dziedzinie zamówień publicznych, zaowocowało wprowadzeniu wielu nowych rozwiązań i modyfikacją tych już ugruntowanych od lat w naszym systemie. A chyba najbardziej przedsiębiorcom przeszkadzał brak równowagi pozycji zamawiającego i wykonawcy w tym systemie. I to na różne sposoby starano się zmienić i w dużej mierzy się udało, przynajmniej kierunkowo.