Spór z zamawiającym o należyte wykonanie nie może prowadzić do obchodzenia prawa
Zgodnie z art. 395 § 2 Kodeksu cywilnego w razie wykonania prawa odstąpienia umowa uważana jest za niezawartą, a to, co strony już świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Za świadczone usługi oraz za korzystanie z rzeczy należy się drugiej stronie odpowiednie wynagrodzenie. Przede wszystkim należy zauważyć, że to, że w przypadku odstąpienia umowę uważa się za niezawartą, nie musi oznaczać, że nie została ona w ogóle wykonana. Wręcz przeciwnie – ustawodawca przewidział, że przed odstąpieniem umowa mogła zostać w jakimś stopniu wykonana i z tego tytułu strony zobowiązane są do zwrotu tego, co sobie wzajemnie świadczyły. Treść art. 395 § 2 kc nie daje zatem podstaw do uznania, że złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy jest tożsame z niewykonaniem umowy.
Uważanie umowy za niezawartą w myśl powołanego przepisu stanowi swego rodzaju fikcję prawną, bo cofnięcie raz zaistniałych zdarzeń nie jest przecież możliwe. W powołanym przepisie chodzi jedynie o określenie wpływu odstąpienia od umowy na dotychczasowe i nowe obowiązki stron. Jeżeli odstąpienie od umowy nastąpiło po jej częściowym lub całkowitym wykonaniu, to spełnione świadczenia podlegają zwrotowi. Oznacza to, że w wyniku złożenia oświadczenia woli o odstąpieniu od umowy pomiędzy stronami powstaje nowe zobowiązanie, którego przedmiotem jest zwrot przedmiotu spełnionego świadczenia (świadczeń) oraz ewentualnie zapłata wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy. Podstawą prawną tego nowego zobowiązania jest wskazany wyżej art. 395 § 2 kc.