System zamówień jaki znamy wkrótce odejdzie do lamusa, a mało kto jest na to przygotowany, zwłaszcza dotyczy to MŚP
Wdrożenie obowiązkowej komunikacji elektronicznej w zamówieniach publicznych, począwszy od dnia 18 kwietnia 2018 r., powoduje po stronie wykonawców, że składanie dokumentu JEDZ (jednolity europejski dokument zamówienia) będzie dopuszczalne jedynie w formie elektronicznej, co oznacza przesłanie oświadczenia podpisanego kwalifikowanym podpisem elektronicznym za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej. Innymi słowy złożenie JEDZ przez wykonawcę za pośrednictwem poczty elektronicznej począwszy od dnia 18 kwietnia 2018 r. będzie równoznaczne z jego złożeniem przy użyciu środków komunikacji elektronicznej, a tym samym będzie stanowiło wykonanie dyspozycji art. 10a ust. 1 ustawy Pzp. Zatem wykonawca nie może do oferty dołączyć dokumenty JEDZ na nośniku elektronicznym.
Mało tego, od dnia 18 października 2018 r. ten sam wymóg obligatoryjnej formy elektronicznej pod rygorem nieważności, będzie dotyczył wszystkich dokumentów, o których mowa w art. 10a ust. 5 ustawy Prawo zamówień publicznych (np. ofert oraz wniosków o dopuszczenie do udziału w postępowaniu).
Odstępstwo od komunikacji elektronicznej chociaż będzie dopuszczalne, to jednak bardzo wyjątkowo i tylko w zakresie w jakim użycie środków komunikacji elektronicznej jest wyłączone z uwagi na okoliczności wymienione w art. 10c ust. 1 pkt 1-6 ustawy Prawo zamówień publicznych.
Innymi słowy od powyższych dat, niedopuszczalne będzie złożenie takich dokumentów w formie pisemnej („papierowej”), a zatem każdy wykonawca, składający w postępowaniu o zamówienie publiczne oświadczenie lub też podmiot trzeci, o których mowa w art. 22a ust. 1 ustawy Prawo zamówień publicznych, musi wyposażyć się w kwalifikowany podpis elektroniczny oraz dostosować wewnętrzne procedury do składania ofert przetargowych w nowej rzeczywistości prawnej.