Procedura samooczyszczenia (z ang. self-cleaning) polega na tym, że przed podjęciem decyzji o wykluczeniu wykonawcy, m.in. na podstawie art. 24 ust. 5 pkt 2 Pzp, zamawiający obowiązany jest umożliwić wykonawcy przedstawienie dowodów na podjęcie takich środków, które gwarantują jego rzetelność. Pozytywna weryfikacja tych dowodów obliguje zaś zamawiającego do zaniechania wykluczenia wykonawcy z postępowania. Zatem nie każde nienależyte wykonanie zamówienia publicznego, po pierwsze musi być wyjawione w JEDZ, bo nie jest poważne, po drugie nie każde ujawnione, w tym także w procedurze uzupełnienia oświadczeń i dokumentów, będzie skutkowało wykluczeniem wykonawcy.
Punktowanie rygorystycznych wymagań, nieuzasadnionych potrzebami zamawiającego będzie uprawdopodobniało naruszenie uczciwej konkurencji, polegające na preferowaniu konkretnego produktu lub producenta bądź też na eliminowaniu konkretnych produktów lub producentów bądź też na stworzeniu sytuacji, w której jeden z zainteresowanych wykonawców będzie bardziej uprzywilejowany od pozostałych. To wszystko może rzutować na ważność umowy w sprawie zamówienia publicznego.
Co do zasady jako nieprawidłową należy ocenić praktykę zamawiających polegającą na zobowiązaniu od razu wszystkich wykonawców aby wraz z ofertą złożyli np. certyfikaty, karty produktów, czy oświadczenia pochodzące od producenta, wreszcie wszelkich innych dokumentów tzw. przedmiotowych, które mają potwierdzać zgodność treści oferty w zakresie dotyczącym przedmiotu zamówienia.
Zasady wskazane w art. 8 ust. 1 -3 ustawy Pzp, stosuje się także do wszystkich innych dokumentów składanych przez wykonawców, w tym do wyjaśnień dotyczących ceny. Oczywiście wyjaśnienia sposobu kalkulacji ceny mogą zawierać wrażliwe informacje, jednak nie oznacza to, że każde wyjaśnienia automatycznie taką tajemnicę zawierają – każdorazowo zależy to od ich treści i znaczenia, a także czy taka tajemnica jest zastrzeżona prawidłowo.
W dniu 11 kwietnia 2017 r. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała informacje o wynikach kontroli w zakresie stosowania klauzul społecznych. Informacja w swojej części odnosi się do gminy Brzeziny, której ze względu na rozmiar czy na ilość udzielanych zamówień publicznych nie można uznać za podmiot referencyjny do przeprowadzania kontroli w zakresie skuteczności klauzul społecznych.
Tym niemniej co najistotniejsze NIK w swoim raporcie stwierdza nieprawidłowości w stosowaniu klauzul społecznych (zarówno przez administrację rządową, jak i samorządy) w zakresie nierzetelnego przygotowania zamówień, braku należytego nadzoru nad realizacją umów w części dotyczącej klauzul społecznych oraz nieprzeprowadzania analiz racjonalności stosowania tychże klauzul ani ocen społecznych skutków, kosztów i korzyści wynikających z ich zastosowania.
Wnioski wynikające z przeprowadzonych przez NIK kontroli, wskazują na krytyczne trudności w prawidłowym funkcjonowaniu klauzul społecznych w zamówieniach publicznych oraz że działania szefa KPRM oraz Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych na rzecz upowszechnienia klauzul społecznych w zamówieniach publicznych administracji rządowej i samorządowej w praktyce nie zwiększyły skali ich stosowania.
Jeżeli wykonawca wprowadza zamawiającego w błąd, w taki sposób że informacja ta wywołała w świadomości zamawiającego fałszywe wyobrażenie o rzeczywistości, musi się liczyć z wykluczeniem z postępowania, gdyż decyzja ta jest obowiązkiem organizatora postępowania o zamówienie publiczne.
Zgodnie z art. 11 ust. 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się nieujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności. Utarło się, że wystarczające jest sztampowe uzasadnienie tajemnicy, czy też takie którym posługuje się ogół wykonawców, gdyż formalnie spełnia wymaganie ustawodawcy. Nic bardziej mylnego.
Nadużywanie praw podmiotowych przez zamawiającego do ustalania warunków zamówienia lub opisu przedmiotu zamówienia, nie służy realizacji celów zakładanym przez ustawę Prawo zamówień publicznych – otwartych na konkurencję. Zniechęca wykonawców do uczestnictwa w takim postępowaniu, gdzie granice przedmiotu zamówienia, które przyjdzie im realizować nie zostały w sposób przewidywalny określone, a wykonawcę obarcza się nadmiernym ryzykiem niedoszacowania ceny oferty lub też zmusza się wykonawcę do poszukiwania informacji o opisie przedmiotu zamówienia lub zaświadczeń u konkurencji.
Celem wykonawców ubiegających się o zamówienie nie jest samo złożenie oferty, ale oferty, która zostanie uznana za najkorzystniejszą – a więc zarówno poprawnej pod kątem zgodności z wymaganiami zamawiającego i prawidłowo wycenionej, jak i takiej, która zostanie najwyżej oceniona. Uzyskanie takiego korzystnego dla zamawiającego efektu wymaga stosownego przygotowania i właściwego czasu, dla obu stron postępowania.